Ma ktoś jakiś pomysł jak w NND (w ostateczności czymś innym) zrealizować zdalny shutdown? Widzę to tak:
Maszyna numer 1 wykonuje skrypt, który ma wyłączyć maszynę numer 2, bez mojej ingerencji w to.
Jeśli ktoś zapyta jaki sens?
Plan jest taki:
Maszyna numer 1 o jakiejś zadanej godzinie wykonuje skrypt, który:
1. Włącza maszynę numer 2, wake on lanem
2. Czeka zdefiniowany czas aż maszyna się włączy
3. Robi backup na tą maszynę
4. Po zrobieniu backup'u wysyła komendę do zamknięcia systemu.
Cel ?
Backup na drugą maszynę bardziej zwiększy ochronę danych, gdyż rzadko kiedy psują się na raz dwa kompy (np przepięcia), a szczególnie gdy drugi jest wyłączony. Oszczędzamy prąd, który jest coraz droższy. A że leży mi trochę sprzętu w domu to coś takiego chciałbym sobie zrobić.
Pomożecie ?